piątek, 7 sierpnia 2009

godzina zero

Jest południe, to dobry czas.
Prochy (tabex) wyglądają jak mały M'n'M. Szkoda, że mają kolor jasnej kupy, co nie jest zbyt zachęcające...

Jak już zacznę, w ciągu pięciu dni muszę odstawić palenie. Nie będzie odwrotu, żeby obie trucizny nie krążyły mi w organizmie.
"(...) doustnie z odpowiednią ilością wody" - czemu nikt mi nie powiedział ile to jest odpowiednia ilość?



Połknąłem. Ale syf. :|

Spostrzeżenie pierwsze: nie bierzcie tabeksu w kilkanaście minut po zgaszeniu peta. Ciśnienie uderza w łeb.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ulżyj sobie... :]